czwartek, 4 lipca 2013

Po kontroli

Dzisiaj byliśmy na wizycie kontrolnej w poradni chirurgicznej. Jest nieźle :-) Pierwsze dwa dni bez gipsu nie zaszkodziły. Obojczyk się zrasta i co najważniejsze nie ma żadnych przesunięć. Kolejna wizyta za dwa tygodnie i wtedy (być może) Igor zostanie "wypakowany" ze swej gipsowej zbroi.

********

Rozmowa z Igorem w czasie drogi powrotnej:
- to ile jeszcze ten gips będę nosił?
- Synu jak wszystko będzie w porządku to jeszcze dwa tygodnie, a potem czeka cię rehabilitacja.
- no to super, jak tylko mi ściągną gips, ruszam na orlik ćwiczyć wślizgi...

 Chyba nie musze mówić, że plany mojego Syna sprawiły, że włos mi się podniósł na głowie...


2 komentarze:

  1. No tak przecież sport to zdrowie ;-)
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  2. acha...
    brak mi słów, ale skąd ja to znam...
    syn mojej sąsiadki ma problem z kolanem, w najlepszym wypadku gips przez miesiac, w najgorszym operacja, a on...skacze o kulach po mieście, bo jak będzie miał gips to będzie mu cieżej...
    Wiola

    OdpowiedzUsuń