Pamiętam ten ranek, dwa lata temu, kiedy rano obudził nas telefon... "Proszę przyjechać... Nic już nie możemy zrobić... Kubuś odchodzi..."
Pamiętam jak Kropek czekał na nas... I to moje zwierzęce wycie na szpitalnym korytarzu też pamiętam...
I coraz wolniejsze bicie serca... I moje słowa: "Idź Kropku,a tam gdzie pójdziesz nie będziesz sam..."
I pamiętam tę przerażającą ciszę, która nastała potem...
Kiedy przyjdzie czas
znów się spotkamy
na drugim krańcu tęczy
Ty wyjdziesz do mnie
z uśmiechem na twarzy
Mamo, tęskniłaś
ale już jestem
i będę z tobą
na Zawsze
na Wieczność...
*************
Dzisiejszy dzień to nie tylko Rocznica odejścia Kropka. 15 października obchodzimy Międzynarodowy Dzień Dziecka Utraconego (chociaż, ja wolę nazywać to święto Dniem Dziecka Ukochanego). Dzisiejszego dnia, w sposób szczególny myślę o wszystkich Anielskich Kumplach Kubusia, o naszej Aniołkowej Bandzie... O Aniołkach z "Pożegnań" i tych z "Anielskich Rodziców", o Aniołkach z blogów, które regularnie czytam... I wszystkim naszym Dzieciom posyłam do Nieba kolorowe światełka [*]
Sylwetka przytulam Cię dzisiaj szczególnie mocno :* Dla małego Kropka (*)
OdpowiedzUsuńMargo
Dla Kropka urodzinkowe świeczuszki {*}{*}
OdpowiedzUsuńdla Aniołków (*)(*)(*)
Wiola
Kubusiu [*]
OdpowiedzUsuńTulę mocno:*
OdpowiedzUsuńJ.
(*) KUBUSIU....
OdpowiedzUsuń