piątek, 10 maja 2013

Dołowatość

Każda, nawet ta najsilniejsza, najdzielniejsza Aniołkowa ma dni, kiedy ogarnia ją całkowita "dołowatość".

Rocznica urodzin, rocznica śmierci, Dzień Matki, Dzień Dziecka, każde Święta... Wtedy najsilniej odczuwamy stratę naszego Dziecka. W te dni nasze ramiona są jeszcze bardziej puste, a serce krwawi jeszcze mocniej...

W takie dni, nasze "Dlaczego?" jest jedynym pytaniem, które zadajemy, mimo, że nigdy nie otrzymamy na nie odpowiedzi...

Za miesiąc i dziewiętnaści dni Kropek skończyłby 2 latka...

3 komentarze:

  1. Pozwól ze przycupnę tu sobie i pomilczę.
    Nigdy nie wiem co napisać, ale zawsze na bardzo długo zatrzymuję się tutaj.
    Przytulam Cię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sylwiuś Ty wiesz..... że Kropek dla nas był, jest i będzie naszym kochanym maleństwem......... pamiętamy!!! Ja pamiętam o Kubusiu... przytulam Cie bardzo mocno XXX

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniołkowe mamy tak już mają, że wszystko dokładnie odliczają
    wiola

    OdpowiedzUsuń