Mimo, że od otrzymania tej wiadomości minęło kilka godzin, wciąż nie wierzę, a może nie chce wierzyć, że niespodziewanie odeszła Osoba bliska mojemu sercu... Jedna z tych szczególnych Dziewczyn, które wspierały mnie w najtrudniejszych chwilach mojego życia... Kasia, Kaśka, Kasiula... Cudowna Mama, Niezwykła Kobieta, zawsze uśmiechnięta mimo przeciwności losu...
Kasiu nie potrafię o Tobie pisać w czasie przeszłym... przecież zaledwie przedwczoraj wspominałam nasze spotkanie u Agaty... przecież zaledwie kilkanaście dni temu "lajkowałyśmy" swoje wpisy... przecież niecały miesiąc temu chwaliłaś się, że po raz kolejny zostaniesz mamą... Nie potrafię napisać; żegnaj... Nie potrafię odnaleźć sensu w bezsensie... Przecież to nie tak miało być...
Ciągle łudzę się nadzieją, że to wyjątkowo głupi żart, a Ty za moment pojawisz się z tekstem: "Dziewczęta, ale Was ożartowałam"...
Dziękuję Ci kochana za wszystkie ciepłe słowa, za nieprzespane noce, kiedy uaktywniał się nasz klan Matek - czasami - Wariatek, za każdą minutę śmiechu... Za to, że miałam zaszczyt Cię poznać...
Myślami jestem z Twoimi mężczyznami... a Ty na zawsze pozostaniesz w moim, w naszych sercach [*]
Ogromna tragedia :(
OdpowiedzUsuń(*)
Piękny wzruszający filmik..
przytulam